wtorek, 14 lipca 2015

Podsumowanie 1x01

Witam w pierwszym podsumowaniu! Mam nadzieję, że wam się spodoba.
Wytłumaczę, że będzie to krótki opis odcinka (co się w nim działo).
Później zajmę się wypunktowaniem poszczególnych części, zobaczycie jak to jest w praktyce, więc się nie martwcie.


Nazwa odcinka: Red Roses (pilot)
Premiera odcinka: 30.06.15 

Po więcej zapraszam do rozwinięcia :)


Po tym, jak do sieci wyciekł film całujących się Audrey i Rachel, Nina i jej chłopak Tyler zostają brutalnie zamordowani, co przypomni Lakewood o mordercy sprzed 20 lat.  

1. Postać odcinka


Zdecydowanie jest nią Kieran! Naprawdę zafascynował mnie swoją osobą.
Jest specyficzny i nadaje serialowi jeszcze więcej tajemniczości i grozy.
Jest mądry i inteligentny, zdecydowanie ma coś w sobie. 

2. Stylizacja odcinka 


Może to nie jest serial modowy, ale bardzo spodobało mi się to, co miała na sobie Brooke.
Jest dziewczęce, ale jednocześnie ma w sobie jakiś niesamowicie przyciągającego.

3. Najlepszy moment (grozy)


Noah pozostawiony pośrodku wody. Nie wybrałam początku (morderstwa Niny).
Był on dla mnie kiczowaty, typowy dla horrorów.
Ten może też nie jest bardzo oryginalny, ale szczerze- nie wiedziałam co się wydarzy. 

4. Najlepsza scena duo 


Oto moja ulubiona scena. Emma i Kieran.
Ciekawe spostrzeżenia chłopaka na temat jej życia- uwielbiam takie rozmowy.

5. Największe zdziwienie


Mama Emmy to Daisy, ukochana Brandona Jamesa- zabójcy sprzed 20 lat.
Trochę się domyślałam, ale jednak wyjawili to już w pierwszym odcinku. 

6. Postać na minus 


Irytujący Jake, który w każdej scenie miał chyba mi działać na nerwy.
Mam nadzieję, że nie będzie uprzykrzać innym życia. 

7. Zginęli: 

• Nina Patterson
• Tyler O'Neil

Mam nadzieję, że podoba się komukolwiek taki rodzaj notek, który będzie trochę ujawniał z odcinka, ale nadal zachęcał do jego obejrzenia. 
Oceniam go 7/10.
Pozdrawiam. 








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz